hehee...
Wiem,że nie ma sensu z Tobą polemizować,ale nie mogę się oprzeć.
Po pierwsze, skąd pewność,że palę?? To,ze jestem za legalizacją,to nie znaczy,że palę. Jestem też za równouprawnieniem homoseksualistów w Polsce, ale lesbijką nie jestem-to na pewno. Przede wszystkim jestem za prawem wyboru.
Po drugie, pewnie zdarza Ci się napić jakiegoś alkoholu. Czy to znaczy,ze jesteś skończonym żulem spod przysłowiowego sklepu?? Czy to,że napijesz się wódki na weselu, czy piwa w sobotni wieczór robi z Ciebie skończonego alkoholika?
Właśnie na takim poziomie rozmawiasz z Nami.
p.s. więcej empatii chłopaku.
Wiem,że nie ma sensu z Tobą polemizować,ale nie mogę się oprzeć.

Po pierwsze, skąd pewność,że palę?? To,ze jestem za legalizacją,to nie znaczy,że palę. Jestem też za równouprawnieniem homoseksualistów w Polsce, ale lesbijką nie jestem-to na pewno. Przede wszystkim jestem za prawem wyboru.
Po drugie, pewnie zdarza Ci się napić jakiegoś alkoholu. Czy to znaczy,ze jesteś skończonym żulem spod przysłowiowego sklepu?? Czy to,że napijesz się wódki na weselu, czy piwa w sobotni wieczór robi z Ciebie skończonego alkoholika?

Właśnie na takim poziomie rozmawiasz z Nami.
p.s. więcej empatii chłopaku.
